Hej, jestem z Gorzowa Wlkp., a do Zielonej Góry mam straszny sentyment, bo właśnie tam w szpitalu walczono o życie mojej córeczki. Mimo, że się nie udało jestem wdzięczna, bo lekarze robili wszystko co w ich mocy. Chętnie porozmawiam z kimś z lubuskiego
Mama Aniołka Marysi *16.02.2010 +18.02.2010 Julia
|