Ja zazwyczaj jestem z mężem bo za nic nie dał by się z takiego spotkania wykluczyć, ale dziewczyny przychodzą różnie. Nie ma jakiś określonych ram na takich spotkaniach zazwyczaj opowiadamy o sobie o swoich aniołkach o dzieciach jak ktoś ma, o tym jak nas traktowano w szpitalach itd. Jest super można popłakać jak komuś to przynosi ulge i nikt nie będzie krzywo na to patrzył ani na siłę uspokajał i pocieszał bo każdy z nas wie jak to jest. Wioleta mama Adrianka(*)