przepraszam, że odzywam się dopiero teraz - przepraszam wszystkie niedawno poznane Aniołkowe Mamy ... wiem, że są większe tragedie, ale czasami wydaje mi się, że na mojej rodzinie skumulował się gigantyczny pech - rok temu mój tata w wyniku udaru miał wypadek samochodowy - ciało wyszło prawie bez uszczerbku, ale z głową to juz poważniejsza sprawa, w lutym odszedł nasz Ignacy (*) a teraz moja mama leży na onkologii - rak piersi ... czasami wydaje mi się że więcej już nie udźwignę ... mama Ignacego Jan i Dominik 15 tc(**) Ignacy 18 tc(*)