Jeśli ta knajpka jest w centrum to chyba byłoby oki, a co do twojej ciąży edi to jesli chodzi o mnie to nie jest żaden problem. Uważam że jestes w tym momencie promykiem nadzieji dla mam które straciłu\y dzieci swe. Nosisz nadzieje pod sercem. A ja jestem dowodem że może byc dobrze mam przeciez Matyldę. A co do Aweny to nie rozumiem twojej obawy strata to strata ból, tęsknota i cierpienie to samo, ja nie widzę różnicy boli tak samo. Przeczytałam że twoja córka kończyła by w tym roku 28 lat ja własnie tyle mam więc czy tobie nie będzie przykro??? Pozdrawiam przytulam i czekam na odp. mama Elizy