Nie jesteś żadną psychiczną,jesteś osieroconą,rozżaloną mamą,której potrzeba wsparcia,miłości,cierpliwości...to jest trudny moment,wolimy kiedy się ludzie śmieją,dowcipkują,radują.Ale są momenty w życiu kiedy trzeba być z drugim człowiekiem kiedy płacze,cierpi,nie jest to łatwe,ale Ty nie wybrałaś sobie ,że wolisz taki czas,on się pojawił i od tego nikt nie ucieknie,jeśli na pewien czas się ucieka to i tak ze zdwojona siłą wróci.Masz żal i dla mnie jest to normalne,że Ci ciężko też to rozumiem...nikt przez żałobę nie przejdzie tak bez bólu.Jeśli Ci w czymś mogę pomóc to daj mi znać ,chciałabym Cię wspierać,tyle mogę sama również cierpię.Pozdrawiam Ewa41 mama Agnieszki<*>
|