Ania w niedzielę przystępuje do pierwszej Komunii Świętej. Jest tym bardzo przejęta. Chciałabym jej to jakoś ułatwić, zmniejszyć jej stres ...
Okazało się poza tym, że to co przypuszczałam od jakiegoś czasu zostało potwierdzone przez Psychologa.
Ania jest dzieckiem nadpobudliwym. Dlaczego tu o tym pisze? Czy mnie to cieszy? Chyba w pewnym sensie tak. Nadpobudliwość mojej córki to na szczęście nie ADHD ... mieści się jeszcze w granicach normy. Ania ma typowe problemy dziecka nadpobudliwego: trudności z koncentracją, niespodziewane wybuchy złości, trudności ze snem ...
Czy mnie to cieszy? Nie, wcale nie, ale z tą całą swoją nadpobudliwością Ania jest zupełnie zwyczajnym i normalnym dzieckiem, a jej ruchliwość, dynamizm, energia, niecierpliwość jeszcze bardziej to potwierdza. Ania jest jedna, ale przez swoją ruchliwość jest jakby było ich więcej, i to jest piękne.
|