Witajcie, 30.12.2010r urodziłam martwą córeczkę Julię w 38tc,mija
5tydzien połogu(zaznacze,że bardzo długo się staraliśmy z mężem o ciąże)lekarz powiedział
zebysmy się nie zabezpieczali,żeby nie przeżywać wszystkiego od początku bo teraz naszą
pustkę może szybciutko wypełnić następna ciąża.Teoretycznie pow.żeby czekać na
1miesiączkę,ale praktycznie wszystko ok i możemy już współżyć(wydaje mi się,że to już koniec
połogu jest czysto nie plamie nie krwawie)pow.,że zobaczymy co nam los przyniesie,ale tu
moje pytanie kiedy Wy drogie mamusie po porodzie zaszłyście ponownie w ciążę jak długo
czekać???pozdrawiam wszystkie mamusie mama Juleczki ur/zm 30.12.2010r. 38tc [*][*][*] JuleczkaiJa
|