Tez coś mogę powiedzieć na temat swojej teściowej, mój synek zasnął w brzuszku w 37 tc w 2009 roku i od tego momentu nie rozmawiamy. Usłyszałam wiele przykrych rzeczy od nich. Obecnie mamy w domu 4 miesięcznego synka i babcia nawet nie przyjedzie go odwiedzić widziała go 15 minut na chrzcinach( dziadka wogóle nie było i wogóle go nie widział)Po stracie pierwszego synka usłyszałam od mądrej pani psycholog ze trzeba usuwać ze swojego grona toksycznych ludzi wiec starałam się to robić i tobie również radze. Myśl o was a reszta nie liczy się.
Ewa mama Filipka ur zm 5,11,2009 37tc i Dominika ur 9,09,2011 37tc