witajcie nastepna ciezarowka ktora .lazi po domu bo pracowac nie wolno,nie rozsadnie
podpala papierosy,rozmysla czy dziecko bedzie zdrowe? czy donosi ciaze ,a zwlaszcza teraz w
27 tyg w 29 stracilam Lare oj phuuuuuuuuu jak dac strachowi nie wygrac ,wiem wiem musze byc
dobrej mysli,jednak musze sie w koncu przyznac wam ze mi bardzo ciezko.Pozdrawiam sylwia
|