Juz z samego
rana zadzwonilam do Katowic- przyznam, ze nastawilam sie na awanture, ale Pani w
laboratorium byla bardzo mila i pomocna. najpierw wytlumaczyla mi, ze przy niskiej
zawartosci p/cial nie mozna okreslic awidnosci- ale gdy zapytala o wynik IgG i IgM
zwatpila... Powiedziala, ze zeby wykluczyc czy oni nie wydali blednego wyniku zrobia dla
siebie z mojej surowicy(ktora na szczescie jeszcze tam byla) badanie Igg i IgM, ze nie beda
mogli dac mi tych wynikow, ale bedzie juz wiadomo czy nie popelnili bledu. Strasznie sie
denerwowalam, po 14-tej zadzwonilam i dowiedzialam sie, ze zarowno wynik IgG jak i IgM
wyszledl ujemny :-))) Czyli nie jestem chora :-))) Mozna przypuszczac, ze to w moim
laboratorium popelnili blad i zle okreslili wartosc IgG- jutro bede to wyjasniac. Oczywiscie
podjade jeszcze do Poradni Chorob zakaznych, zeby nic nie przeoczyc... Chyba moge sie juz
cieszyc???? Boje sie, ale BARDZO CHCE :-)))))) Dziekuje za wsparcie, to naprawde bardzo
duzo! __________________________________
Tomulek(27tc) Dzieciątko(12tc) Maleństwo (6tc)
|