Mój maluszek ma 8,5 cm!!!!! Ma rączki i nózki (jakoś się martwiłam o to...), zespół Downa też wykluczony, narazie ok. Spał sobie słodko. Chciałabym wiedzieć już czy to córeczka czy synuś , ale jeszcze za wcześnie. Znowu miałam posiew i teraz tydzień muszę czekać na wynik, mam nadzieję że po tej dawce antybiotyków wstrętny paciorkowiec mnie opuścił. Zapisane mam relanium, bo nie mogę spać i od paru dni pobolewa mnie brzuch. Może to z tego napięcia i ciągłego stresu. Do szpitala z powodu wymiotów nie muszę iść, bo mam dobre wyniki i muszę się przemęczyć, no chyba że się pogorszy, zresztą szpital chyba nie zadziałał by dobrze na moją psychikę. ........tak bym chciała,żeby był już kwiecień..... http://www.republikadzieci.pl/rd/content/view/786/184/
szczęśliwa ziemska mama....
|