Ja kiedy zostałam przyjęta na porodówkę miałam wzięty wymaz z pochwy i odbytu. Stwierdzono wówczas gronkowca i paciorkowca. U małej Zuzi bakterie te były na skórze i podano jej przez 4 dni antybiotyk. Umarła, gdy miała 4 i pół miesiaca i do tej pory nie wiem na co. Tak nagle. Teraz znowu jestem w ciąży i zastanawiam się jak przed tym się ustrzec. Mówicie, że lekarz zleca wam posiew a później przepisuje antybiotyk. Ja była m już trzy razy w ciąży i nigdy się z tym nie spotkałam. Z reguły robiłam wyniki podstawowe krwi i moczu oraz obciążenie cukrem i to wszystko.