Meduje ze wszystko dobrze mamy troche bole w podbrzuszu ale okazało sie naszczescie ze to bole wiazadeł macicy i jakos je znosze choc musze sie oszczedzac bo inaczej bardziej boli.Czuje kopaniczki małej ale tatus jeszcze niestety nie ale juz nie moge sie doczekac kiedy poczuje.Robimy wlasnie remont lazienki zeby malutka miała ladna jak sie urodzi:) Pozdrawiam wszystkich buziaki strach jest ogromny...lecz chęć na światełko jeszcze większa