Mario, borykam się z tym tak jak Ty, ale nie przestaję
marzyć. Wiem, że różne sprawy nas powstrzymują, bo zawsze jest jakieś ale. Uwierz mi, że
problemy będziemy mieć zawsze, ale nie poddawaj się. Naprawdę warto:), jestem tego
pewna. W to wierzę i choć dziś mój organizm odmawia posłuszeństwa nie zrezygnuję
świadomie z tego marzenia, nie potrafię. Życzę Ci wielu sił i dobrej decyzji:)
|