Re: Nie poddam się, bardzo pragnę dziecka | Hits: 228 |
|
agata  
10-07-2008 00:17 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat] [Subskrybuj]
|
Minęło już prawie 6 mcy, jak moje dziecko odeszło. Pierwszy cykl z lekami
nie powiódł się (czego można było się spodziewac). Zaczęliśmy następny cykl, po tych lekach
czuje się fatalnie, mój nastrój z dnia na dzień jest coraz gorszy. To co sie dzieje ze mną
fizycznie to nic, to mogę znieśc, ale stan psychiczny jest coraz gorszy. Staram się nie
poddawac, walczyc, ale czuję, ze tych sił jest coraz mniej. W poprzednim cyklu mimo
stymulacji nie było ani jednej komórki jajowej. Proszę trzymajcie kciuki, aby teraz była...a
potem już inseminacja, tak jak poprzednio, bo my na wpadke liczyc nie możemy. Proszę
trzymajcie kciuki. Codziennie tu zaglądam i z zapartym tchem czytam o ciążach i
kolejnych szczęśliwych porodach i dzięki Wam czuję, ze też kiedyś będę mogła utulic swoje
dziecko... (Moja córeńka Zuzia urodzona w 38 tc, Walczyła o życie 17 godz.Śpij spokojnie Aniołku) http://osierocona-mama.blog.onet.pl/ Każdego dnia dziękuję Bogu za to co mam
|
|
:: w górę ::
|