Będzie dobrze, zobacz jak jesteś blisko już jesteś...chłopem się nie przejmuj przejdzie mu, ja też płakałam w ciąży przez męża,też usłyszałam dużo przykrych słów, czułam się jak jego wróg, a emocje w tym okresie są dużo silniejsze...trzeba cieszyć się każdym dniem z dzidzią w brzuszku, wczoraj dowiedziałam się o znajomej, która straciła dwie córeczki bliźniaczki w 26 tyg. to jest tragedia, a bliźniaki z Włocławka to w moim mieście się stało, leżałam na oddziale z tą dziewczyną...nasze problemy troszkę maleją w obliczu takiego koszmaru... Głowa do góry