Na 27.11 mam wyznaczony termin cc, wypada to dokladnie w dzien kiedy Adas mialby 3,5 roku. Nie wiem czy wytrzymam te 2 tygodnie bo czasami są dni ze mam wrażenie ze cos zaczyna sie dziac. Brzuch mi opadl, czasem zdarzy sie bolesny skurcz, a corka chwilami tak napiera na szyjke ze czuje jakby mnie dzgala czymś od środka. Strasznie sie boje i z tego wszystkiego okropna placzka ze mnie sie zrobila :/ To chyba troche ze stresu, ze strachu ze juz tak blisko a i tak nie wiadomo czy wszystko dobrze sie skonczy. Zobaczymy jak będzie.
Aniołek Adaś (*+ 27.05.2010 r. 38tc) Aniołek (+21.12.2011 r. 9tc) Aniołek (+29.09.2012 r. 10tc) Pola (*27.11.2013 r. 39tc)