Nie sluchaj kiedy ktos Ci mowi ze cos musisz, albo ze cos powinnaś... Nikt nie zrozumie tego co przeszlas, a obecne Twoje zachowanie wynika wlasnie z tragedii, ktora doswiadczylas. Tak jak piszesz, dziecko jest najwazniejsze, ale Ty nie mozesz zapomniec o sobie, bo Synek tez nie będzie czul sie komfortowo kiedy mama będzie sfrustrowana. Wszystkim sie wydaje, ze teraz pewnie osiagnelas pelnie szczescia, ale nic bardziej mylnego. Patrzac na Franka, opiekując sie nim mozna dostrzec ile Cie ominelo, co stracilas przy Szymku. Dodatkowo Twoja walka z depresja, skutki Bromergonu, który jest strasznym rozstrajaczem kosztują Cie na pewno bardzo duzo. Powiedz moze mężowi, ze to wcale nie jest tak jak wszyscy myślą ze teraz to luz blues i sielanka. Moze jak będzie wiedzial o tym co napisałaś nam na forum to choc troszke zrozumie Twoje zachowanie. Kazdy ma prawo sie rozsypać, tym bardziej ktos dotknięty taka tragedia.
Aniołek Adaś (*+ 27.05.2010 r. 38tc) Aniołek (+21.12.2011 r. 9tc) Aniołek (+29.09.2012 r. 10tc) Pola (*27.11.2013 r. 39tc)
|