Gosiek26 - zmiany lekarza nie wykluczam w przyszłości... ale na chwilę obecną nie mam mu nic do zarzucenia, przez te dwa lata prowadzi mnie tak jak tego oczekuję - próbujemy różnych sposobów, od stymulacji clo po ostatnią laparoskopię (miałam 08 października). Bardzo mu ufam i wiem, że w związku z moim PCOS nie jest łatwo zajść w ciążę. Oby teraz po laparoskopii coś zaskoczyło :)
Nie dziwię Ci się, że Twoje odczucia zaraz po stracie są takie intensywne pod kątem pragnienia nowej ciąży. Miałam tak samo i nie wyobrażałam sobie nawet kilku tygodni przerwy. Czas ciągnął mi się niemiłosiernie i nie umiałam się pogodzić z tym, że kolejne miesiące mam odpuszczać. Myślę, że wiele dziewczyn miało podobnie. Idź spokojnie do kolejnego lekarza - niech potwierdzi czy możesz zaczynać od listopada. Jeśli potwierdzi to już będziesz spokojniejsza. Kolejna ciąża to wielki wysiłek dla Ciebie, ale też nie jest wykluczone, że dzięki niej właśnie szybciej się pozbierasz. Tego Ci życzę z całego serca :) Mama Aniołka Igorka (ur.zm.25.07.2011 r.)
|