Darma wiem o czym mowa... kilka dni mam spokoju, a pozniej znow przychodzi napięcie. 18 tydzień ciąży to początki ruchów, dzidzia jest mała, może odwrocila sie pleckami i kopie w narządy wewnetrzne?
Rozumiem stres, ja jestem w 23 tygodniu i niby ruchy są wyczuwalne itp. ale czasami zastanawiam się ile czasu juz ich nie czuję?
Moja dr poradziła, ale dopiero od 25 tygodnia, aby wziąć sobie kartkę i zapisywać pory aktywności dziecka przez kilka dni, ale dopiero jak te ruchy będą w miarę regularne...
Stres jest przypisany do ciąży po stracie... tak samo jak Ty straciłam Syna w 38 tygodniu ciąży, na końcu... ciągle mówie wszystkim - dzisiaj jest dobrze, a jutro moze nie byc... a Oni mnie pocieszaja, ze muszę byc silna
Staram sie w miarę mozliwosci zajmowac czas, a to do sklepu pojade, a to gotuję, tak aby wieczorem paść ze zmęczenia, dzisiaj mam luźniejszy dzien i wlasnie zaczelam przegladac lodowke co dobrego zrobic na kolację, a miałam dzis wypocząc, ale wole zając glowe... czekam na info jak po wizycie
Szymon ur/zm 20.03.2012 - 38 tc
www.zawszepamietam.blog.pl
|
Re: Moja malutka nadzieja rosnie - ciągłe zamartwianie :(
