Marlenko pod koniec ciąży rzeczywiście
ruchy dziecka mogą być ograniczone, ale raczej zmienia się ich intensywność, a nie ilość.
Często energiczne kopniaki zamieniają się w przeciągania i
"przesuwania". Zmniejszenie się ilości ruchów może być spowodowane gorszym
dniem Michałka. Jednak, uważam, że warto to sprawdzić. Jeśli Twoja ginka jest jeszcze na
urlopie idź na usg prwyatnie i będziesz spokojniejsza. Do tego czasu zrób sobie test z
czekolady bądź czegoś innego słodkiego. Zjedz i połóż się i czekaj. Po jakimś czasie
dzidziuś powinien się pobudzić. Ważne jest by sprawdzać to na leżąco, bo gdy będziesz
ruszać się to możesz czuć bezwładne ruchy Michałka - wynikające z przemieszczenia się pod
wpływem Twojego ruchu.
Odnośnie zgagi - rewelacyjny jest Maalox w mleczku.
Napijesz się łyka i po chwili nie wiesz co to zgaga. W pierwszej ciąży z tym płynem nie
rozstawałam się nawet w nocy. :) A końcówkę ciąży przespałam na siedząco, bo nie mogłam
wytrzymać tego ognia. :( Na szczęście u Ciebie to już tuż, tuż. Po porodzie wszystkie
dolegliwości znikną.
ściskam mocno
ps. Marlenko, melduj się teraz codziennie.
;) Ja ciągle myślę o Tobie, że może już!
Sylwia
Mama Kamilka (14 12 2003) Aniołka Łukaszka (24 tc - 01 08 2006) i Michałka (03 09 2007)
http://peppetti.bloog.pl
|