Agnieszko
po żadnym cc nie miałam komplikacji. Po pierwszym jedynie przyplątała mi się endometrioza i
umijscowiła się w szwie , wycieli ją przy kolejnym cc.A poza tym to wszystko było
ok.
Petszopek ja mieszkam w Bedford , niedaleko Londynu .... kurcze nie wiem , może
przejdę się jeszcze raz do GP albo jakoś wytrzymam do tego 25 listopada ? Ostatnio się
uspokoiłam i mniej panikuję ale jak tak ma wyglądać ten dokładniejszy monitoring w moim
przypadku jak do tej pory to ja się poddaje. U ciebie można śmiało powiedzieć ,że faktycznie
monitorują cię dokładniej. A ty dokłądnie z jakich okolic jesteś ? Nasza Karolinka ur.zm. 28.V.2007 śpij mój Skarbie śnij, dla Ciebie (*)(*)(*)(*) Mamusia Szymusia(*09.11.2004) Karolci (*+28.05.2007 - 36tc) Jasia(*09.07.2009) Gabrysia (*29.05.2012) i Alusi (*25.07.2014)
|