Inezko..a jeszcze kilka dni temu czytałam Twoje posty na Chore dziecko,strata... Tak bardzo się cieszę,tak bardzo:)))))zwłaszcza,że juz wiesz,że są nereczki i pęcherz:))) Bedę pamiętac o Was w swoich modlitwach,i porozmawaim z Jackiem:)) łezka sie kręci w oku:)) edyta