Mój synuś też miała wade genetyczną. Genetyczka bardzo fajna babka wytłumaczyła nam że każda para jest obciążona na 20%. Wynika to z tego jak zrozumiałam że każdy z nas ma 10% złych genów. To już jest 20%. Dodają 5% jak już miało się dziecko z wadą genetyczną. Tak że wiele z nas ma tylko 75% szans na zdrowe dziecko, a ja mimo że bardzo się boję to jednak już zaczęłam się starać o dzidzie. Wioleta mama Adrianka(*)