Martuś 85 nie poddawaj się, musi być dobrze. Ja bardzo ryzykowałam, między innymi ze względu na niedoczynność tarczycy. W ciążę zaszłam po konsultacji z endokrynologiem i ginekologiem. Życzę Ci powodzenia. Aga Mama:Karinki(30.03.2001r.), Marysi(ur.i zm.2.11.2005r.),Julci(2.10.2006r.)
Zmartwienie jest jak piasek pod muszlą ostrygi: mała ilość wytwarza perłę, zbyt duża zabija zwierzę.
|