Miriam - moja koleżanka, która bardzo pragnęła dziecka, kiedy w końcu zaszła w ciążę cierpiała tak samo jak ty. Dochodziło do tego,że musiał ktoś być z nią w domu, bo była tak słaba,że bali się, że nie dojdzie do łazienki. Po co prawda dość długim czasie wymioty ustąpiły i urodziła zdrowe, śliczne maleństwo - pięknego chłopca. Wiem ,że to marna pociecha, ale trzeba być dobrej myśli i może skorzystaj z rady Sofii
|