Kochane dziewczyny
Dziś o 14,30 mam się zjawić na izbie przyjęć. Będę miała cesarkę. Strasznie się boję. Choć to mój trzeci poród - to strach jest największy. Boję się, że usłyszę głuchą ciszę.... Choć to teoretycznie jest absurdalne. Ciąża donoszona, dzidziuś zdrowy i właśnie czuję jak leniwie się przeciąga. Mimo to boję się. Potrzebuję wsparcia.... dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki.
Sylwia
Mama Kamilka (14 12 2003) Aniołka Łukaszka (24 tc - 01 08 2006) i Michałka (03 09 2007)
http://peppetti.bloog.pl
|