Sylwiu,po pierwsze G R A T U L U J E :-) Po drugie zazdroszcze.Ja też dostałam zielone światełko od lekarza i zaczęłam starania,wieć może niedługo do ciebie dołącze. Grunt to pozytywne myślenie,wiem że łatwo się mówi ale trzeba.Ja zastosuje metody z pewnej nauki (niestety nie pamiętam jak się nazywałam),mianownicie: By wbić sobie do głowy to,że wszystko jest dobrze,czyli pozytywne myslenie, należy w miejscach gdzie się czesto bywa np.na lustrze w toalecie,na lodówce w kuchni poprzyklejać karteczki z napisami :"Z moim dzieckiem jest wszystko w porządku", "Moja ciąża rozwija się doskonałe "itp.Nie wiem jak to działa,ale ja się do tego dostosuje.Pozdrawiam cię i życzę wszystkiego najlepszego.
http://tobie-remiczku.blog.pl/ Kochamy Cię Skarbie....
|