Witam jestem babcią maleństwa ,u którego wczoraj lekarze na usg zdiagnozowali taka wadę:ma otwarty brzuszek i na zewnątrz jelita wątrobę i żołądek, lekarka po rozmowie ze mną powiedziała ,że na usg nie widać dokładnie bo płód jest malutki 13 tc, że po aminopunkcji będzie wiadomo na pewno czy wszystkie te narządy czy tylko jelita,czy spotkał sie ktoś z Was z taką chorobą? Jakie szanse na życie -na zdrowie ma taki maluszek? Czy są lekarze ,którzy takie wady operują? rodzice dziecka(syn z dziewczyną są w rozsypce)próbuję ich pocieszyć,ale sama ni nie wiem co myśleć..:( Lekarze sugerują aborcję ,bo dzidziuś nie ma szans..ale jakie mamy prawo decydować o jego życiu czy śmierci gdy serduszko bije? z drugiej strony skazywać go na cierpienie? załamana babcia Joanna Joanna Joanna
|