Ewelinka, wydaje mi się, że sterydy podają każdej z ciążą niedonoszoną, tj książkowo musi zostać przechodzone 37tygodni ciąży by powiedzieć, że w sumie już nie trzeba. Choć jak rozmawiałam z moim lekarzem stwierdził, że podjejście do tego, która ciąża jest donoszona a która nie, zmienia się w tej chwili. Powiedział, że jeśli zacznę rodzić w 37tc, wielu lekarzy nie będzie hamowało akcji porodowej twierdząć, że dziecko jest donosozne. Na Karowej natomiast jak mantre powtarzali, że porodu mojego nie przyspieszą, bo potrzebują dochodzenia tego 37tc do końca. Urodziłam ostatniego dnia tego tygodnia, więc w zasadzie można powiedzieć,że dopięli swego. MNie natomiast bardziej zadstanawiała cisza po pytaniu, czy te zastrzyki będą miały jakiś negatywny wpływ na dziecko. Chwilę robili głupią minę, po czym odpowiadali, że płuca są jednak ważniejsze i wystarczy doba od podania surfaktantu, by przyniosło to korzyści dla dziecka. Hellena, mama Hani (22.05.2012), Aniołka Gabrysia (05.09.2013-06.09.2013)i Aniołka Mikołaja (20tc)
|