magdalenam, mój synek ma 6 lat, ale jest już 5 lat po plastyce...nasza Pani chirurg nalegała, żeby poddać go operacji jak jest mały i mniej świadomy....i teraz z perspektywy lat powiem Ci szczerze, że dobrze, że miał plastykę gdy miał 11 miesięcy...w ogóle nie radziłąm sobie z jego pobytami w szpitalu i z oddawaniem go na operacje....bałam się narkozy...bałam się najgorszego... zadbaj o to żeby na pewno dali Twojemu dziecku ten lek co powoduje zobojętnienie... dziecku "wyłączy" się świadomość... mój mały pluł mnie i się śmiał przed operacją, a jak pytałam "co robisz?" A on PLUJE MAMUNIE.... ;-) Sześciolatek to już rozumnę dziecko...musisz dla dziecka się "trzymać", bo jeśli wyczuje, że TY się boisz to jego strach będzie jeszcze większy! Uprzedz je, że będzie zabrany na salę operacyjną, opisz jak wygląda to miejsce, że lekarze mają maseczki, że są monitory....ja nawet mojego synka jak miał 2 latka uprzedzałam, że pójdzie z panią, że będą komputery na sali i pan będzie miał maseczkę na buzi....ale i tak jak go zabierali to troszkę płakał...mimo, że podali mu ten lek zobojętniający... jedyne co trzeba Ci życzyć to duuużo sił...i wytrwałości.... mama fasolki
|