Witam wszystkie mamy, ja byłam dziś z moją, już sześcioletnią córcią na kontroli w IMiD w warszawie i czeka nas na wiosnę plastyka brzuszka. Dosyć poważna ta plastyka bo oprócz pępka, trzeba też połączyć mięśnie brzucha więc dwa tygodnie w szpitalu to minimum-tak nam powiedziano, no i ryczeć mi się chce, bo nie mogę sobie tego nawet wyobrazić,że znów będą mi moją kruszynkę usypiać , kroić, szyć.. wiedziałam ze czeka nas ta operacja i odwlekałam na wszystkie sposoby, ale nadszedł ten czas i jestem na to zupełnie nie przygotowana. Proszę dziewczyny dajcie jakąś radę jak przed dzieckiem ukryć mój strach i łzy, Mamo Fasolki wiem, że Ty też kilka razy byłaś z synkiem w szpitalu jak sobie radziłaś?
|