Tak, właśnie to samo tłumaczyły położne na szkole rodzenia - pierwsza przesiewówka jest najbardziej wiążąca, a według niej termin porodu wypada mi na 22 września. A potem tak jak piszesz - dzieciaki zaczynają galopować, rosną różnym tempem, termin porodu coraz bardziej przyspiesza, a przyszłe matki dostają zawrotów głowy :) Hellena, mama Hani (22.05.2012), Aniołka Gabrysia (05.09.2013-06.09.2013)i Aniołka Mikołaja (20tc)
|