oby u nas też się udało za pierwszym razem zamknąć ta głupią wątrobę bo chce żeby mały jak najszybciej był z nami w domu. a jak sie urodzi to się śmiałam że w tyłek dostanie za to:):):)i za maltretowanie mnie po żebrach choć pewnie mu to wybacze jak go zobacze:):):)tak bardzo juz go kocham że zwariuje:):)