Mama misia moja lekarka zechce poczekać do 40 tygodnia no chyba że córeczka wcześniej zechce przyjść na świat, powiedziała że najwcześniej cesarka będzie 26 marca a termin mam na 30 marca. Niestety mąż, laptopa do szpitala mi nieda, bo mam odpoczywać, a ja się tam zanudzę przez te dwa tygodnie. Najgorzej że to tak daleko od domu od mojej córeczki, ale co tam damy radę, aby jak najszybciej być już w czwórkę. Jak tylko będę mogła skorzystać z internetu na pewno coś napiszę co u nas, także trzymajcie się razem z misiem.Pozdrawiam.