Przepraszam za brak informacji. Nie bylam w stanie i nie milam szans na dostanie sie do kompa. Teraz staram sie odpoczac. Natek zis mial kolejna operacje. Nareszcie po 6-krotnym rozszerzaniu przelyku. Generalnie piersza operacja sie udala ale szwy na fundoplikacji za mocno trzymaly dzis mu popuscili i zastanawiali sie nad zmiana łaty na przeponie. Jestesmy juz w szpitalu miesiac i 1 tydzien. To jakas gehenna. Po pierwszej operacji Natek przestał stawac i chodzic. Ciagle wymioty. Teraz wiem ze zolądek sie podwinal i przykeil do łaty. A extra ddatek to to ze w brzuszku wszystko jest jedna wielką kula. Wszystko jest zrosniete ze soba. Teraz leży na intensywnej i oby jutro byl na zwyklej. Tego sobie i jemu zycze. Aga Julita Wiktoria 30.06.2000r. Nataniel Eliasz 19.03.2009r. http://natanielek.blog.pl Poprzedni tematNastępny temat