Już nie pamiętam przez jaką instytucję mogliśmy wejść w program wentylacji domowej. Też byliśmy pod opieką hospicjum, ale Małego Księcia w Lublinie. Może właśnie, któraś z firm zajmuących się wentylacją domową mogłaby pomóc? Jak będziesz szukać w necie, to nie sugeruj się tym, że adres jest w innej części Polski, bo bardzo często pracują w całej Polsce. Mają kontrakty z NFZ. Mieliśmy też wejść pod opiekę Fundacji Polsat, od której dostalibyśmy jakiś wypasiony inhalator, rehabilitację i właśnie przenośny koncentrator tlenu. Tak jak Atusia mówi, pisz gdzie się da. jest też fundacja "zdążyć z pomocą". Nam mieli pomóc z hospicjum dużo w załatwieniu sprzętu z fundacji. Niestety my nie zdążyliśmy, pożegnałam się z córką zanim starania w tym kierunku ruszyły pełną parą.
Mama Królewny Zuzi(*) i Księżniczki Natalki ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- "Śmiertelnie chore dzieci wiedzą, że umrą. Jest to wiedza nieświadoma ale kieruje ich postępowaniem. Ci, którzy żegnają się z nimi, mają przytępiony słuch. Jesteśmy głusi na przekazy umierających."
|