Witam ja równiez pierwszą ciąże poroniłam w 7 tygodniu, teraz w ostatnim tygodniu 1 trymestru byłam wniebowzieta iz udało sie tym razem przeżyc maleństwu ten najbardziej niebezpieczny pod kątem poronien okres. Nieztety na USG w 12w2d ginekolog zauważył maleńka kuleczkę na brzuszku maleństwa, z podejrzeniem OMPHALOCOLE , mamy skierowanie do poradni patologii ciąży w Katowicach na Piotrowickiej. Maleństwo ma przezierność karkową 1,35 co mnie troche podbudowywuje na duchu, ale i tak panicznie sie boję. Mam pytanie może troche naiwne czy jest jaka kolwiek szansa że jeśli diagnoza zostanie potwierdzona przepuklinka i bedące w niej narzady same jeszcze w czasie ciąży schowają sie do brzuszka??? Czy któraś z matek miała może w ten sposób szczęśliwe rozwiązanie, lub spotkała lub słyszała o takim przypadku. Czy też OMPHALOCOLE to niestety automatyczny wyrok i stół operacyjny po porodzie.