Marto tez słyszałam o tym szpitalu na prokocimiu wiele dobrego... ale niestety ogolnie o szpitalu. Wiesz co, możliwe że lekarz o Tobie zapomniał... ale syt z dzieckiem i siedzenie już prawie 4 miesiące w szputalu, nauczyła mnie jednego: trzeba walczyć o swoje, schować w kieszeń dumę, strach i inne odczucia,nie zastanawiac sie czy cos wypada czy nie! Tu chodzi o nasze dzieci i dla nich przeciez jestesmy w stanie zrobic wszystko nieprawdaż?? Mnie mój gin też zostawił na początku ciąży jak się okazało że mała ma O. nie podjął się prowadzenia mnie ale w rezultacie wyszło na dobre. Niestety ja jestem z Poznania i jedynie stąd moge polecić gina.
Jeszcze tylko krótko o Oliwce, tak jak wspominałam jeszcze jesteśmy w szpitalu i jeszcze na intensywnej. Oliwka 2 tyg temu miała korektę całkowitą serduszka i jest coraz lepiej i mam nadzieje że nic się nie zmieni. Oddycha prawie sama, ma tylko troszeczke tlenu pod noskiem... je z butelki ale opornie :) no i pomalutku idziemy do przodu :)