Mamo Łukaszka, nie chciałam nikogo wystraszyć. Jeśli genetyk przeanalizował Waszą rodzinę i tak Wam powiedział, to myślę, że pewnie ma rację - w końcu to on jest specjalistą w tej dziedzinie, a nie ja :) Napisałam tylko, co czytałam na ten temat, ale - jak to bywa ze źródłami internetowymi - trzeba podchodzić z rezerwą do ich wiarygodności i jednak wierzyć lekarzowi, który Was zna. Pozdrowienia dla córeczki!