Hej mamuśki. ja też mam syneczka Patrysia, ma już 14 miesięcy. Napiszcie mi jak się zachowują wasze dzieci, bo z moim maleństwem jest coraz gorzej, gorączka przychodzi niewiadomo skąd, sięga nawet do 40 stopni, a za godzinę jest cały zimny. lekarz który do niego przyjeżdża nie wie co się dzieje, bo po badaniu stwierdza że nie nadaje się na leczenie szpitalne ani na antybiotyk. Mały bierze na padaczkę depakinę i sabril i ataków wogóle nie ma. Są dni że jest nieprzytomny jakby juz miał się nie obudzić, a po kilku dniach ma tyle siły i energii że wymachuje rączkami i nóżkami. Proszę o kontakt z mamami takich maluszków. pozdrawiam
Angel274 napisał(a): > Witaj.Jezeli chodzi o padaczke to na razie jest bez napadow ale bywało roznie.Rok temu Szymus lezał nie przytomny na oyomie przez 2 dni a potem pojawiały sie ataki ale po wlewce ustepowały.jezeli chodzi o jedzenie to je sam, bardzo lubi jesc i nie mamy z tym problemow.Gorszym problemem jest brak kontaktu, nie bawi sie zabawkami, nie wodzi wzrokiem ale jest poprawa bo zaczyna sie troszeczke interesowac.Uwielbia sie bawic i sprawia mu to przyjemnosc, reaguje na zabawe smiechem i uwielbia wszystko z integracji sensorycznej.Jest od 2,5 r rehabilitowany, jego rozwoj ruchowy poprawił sie na tyle ze podnosi głowke i ja kontroluje.Jezeli chodzi o infekcje to łapie wszystko włacznie ze szkalratyna.Zapalenie płuc miał kilka razy.Jesteśmy pod opieka hospicjum od roku i nie długo skonczy nam sie ksiazeczka to swiadczy o infekcjach.Teraz tez jest po chorobie.Jezeli masz jeszcze jakies pytania to czekam.Mozesz mi podac maela to wysle pare fotek.Pozdrawiam.Angelika
|