Pozytywne nastawienie i wiara nam bardzo pomogly. Naszym marzeniem w zeszlym roku bylo to aby nasz maluszek byl w domu na Swieta rowniez i od urodzenia 16 Listopada w domu byl 4 Grudnia po 2 operacjach. Te maluszki na prawde goja sie niesamowicie szybko. Po rozomowiez wieloma pielegniarkami wierze ze to jest prawda ze dzieci ktorych rodzice spedzaja jak najwiecej czasu z nimi w szpitalu szybciej zdrowieja. Tak wiec zycze zeby Oliwka byla w domu na Gwiazdke i aby wszystkie Wasze maluszki chowaly sie zdrowo i szczesliwie!!!!