No wiec w domu bylismy dwa i pol dnia... W sobote z zielonymi wymiotami wrocilismy na zywieniowke podejrzenie niedroznoasc jelit... kolejne rtg poprawa aczkolwiek nie jest tak jak byc powinno w tygodniu bedzie pasaz i sie okaze czy operacja czy moze to jakas bakteria zaatakowala jelitka? w kazdym badz razie zaczynamy walczyc z tym przed czym mnie przestrzegaliscie... 1000500 powiklań po wpp ale grunt to nie tracic nadzieji Miska dzis pierwszy raz od soboty usmiechnela sie do mamci i powiedziala Aguuuuuu;) Mama Mikusi;* ur.07.06.2010r. WPP lewostronna