Beatko nr 1 ciesze sie ze Marcelek jest pod stala opieka i ludzi dobrego serca.(nie zwazaj na zgryzliwosc innych,chodzi mi o te matke chorego dziecka w szpitalu)Ja z moim Jarkiem bywalam czesto ,tak do 10lat jego zycia,nasuchalam sie takich glupich bzdur,widzialam ja matki zdrowych dzieci odsuwaly sie,jakby moj syn moglby innych zarazic bezdechem i epi!Nasze spoleczenstwo jest jeszcze bardzo do tylu!Cierpialam przez chorobe synka i jeszcze ludzie ktorzy powinni wspomoc chociaz duchowo,odtracali nas czulam sie jak tredowata.Marcelek ma naprawde duzo sily,walczy !Wiem,ze nie raz opadasz z sily,ale my matki jestesmy silne dla naszych dzieciaczkow,Boze jak ja sie czesto zapominam,nie pisze w czasie przeszlym.Bardzo Was pozdrawiam Beatko nr1 i Beatko nr2.Buziaczki dla Marcelka od cioci Krystyny. Zawsze jestescie w moim serduchu!
|