Dziękuję za ciepłe życzenia. U nas tragicznie... Jesteśmy właśnie w szpitalu. Byłam niespokojna od niedzieli, bo mały kaszlał i tak kontrolnie udałam się wczoraj na izbę i nic nie wskazywało, że będzie tak źle..., ale pani dr zostawiła na wzmacniającą kroplówkę, przez noc stan na tyle się pogorszył, że doszła duża gorączka i niewydolność oddechowa. Mały nie daje rady już sam oddychać, popiskuje przy każdym wdechu, zaciąga strasznie przestrzenie międzyżebrowe, nie pomaga antybiotyk, ani inhalacje...Boje się...Takiego słabego widziałam go tylko raz przed zapaścią. Co będzie teraz czas pokaże. Gorąco pozdrawiam Beata Mama Marcelka z wadą letalną ur.14.05.2009 - zm 24.03.2011 http://funer.com.pl/epitafium,marcel-wysocki,5849,1.html
|