mam synka..;-) Mały był kilkanaście pierwszych godzin ( po urodzeniu) w inkubatorze, ale tylko dlatego, żeby go wygrzać.. nie było jakiś specjalnych wskazań... Dziecko zobaczyłam dobę po urodzeniu, bo po cesarce musiałam 24 godziny leżeć. Wiem, że jeśli jest ktoś z bliskich to maluszka "pokażą" wcześniej-nikt tam w Łodzi nie robił z tym problemów - oczywiśie jeśli nic się nie dzieje... mama fasolki