Justyno trzymam mocno kciuki za Amelkę. Masz rację w tym, że najważniejsze jest by płuca podjęły pracę. Jeśli jest czkawka to już połowa sukcesu, bo czkawka stymuluje pracę przepony. Hubert miał czkawkę kilka razy dziennie, tak mocną, że aż brzuch mi podskakiwał :) Niestety w naszym przypadku wątroba weszła do klatki, mocno ucikała płuco, ale dało radę pracować (Hubert od razu został podłączony pod respirator). Jeśli chodzi o wagę urodził się 56cm, 2730 kg po operacji spadł do 2300. Teraz skończył 2 lata i mierzy 89cm i waży około 12kg. Nadrobił zaległości. Przytulam cieplutko, Barbara - mama huberta - 21.02.2008
|