Przeponkowi rodzice, szczególnie starszych dzieciaczków, czy ktoś z Was wyjeżdżał do sanatorium? Mój Mati nie może wyjść z kolejnego zapalenia płuc, już było lepiej, dziś duszności się nasiliły. Lekarz zalecił nam sanatorium w Rabce. Oczywiście trzeba czekać, napierw na to aż Macia stan się ustabilizuje, potem badania itp. i dopiero papiery do NFZ. Może na jesień się załapiemy. ALe już chce pojechać z nim prywatnie, w marcu lub w kwietniu. Czy ktos z Was wyjeżdżał? Czy macie takie problemy, przewlekłe zapalenia płuc i oskrzeli, obturacje? Alergia na cokolwiek jest wykluczona. Czy warto jechać do tego sanatorium? Na jesieni byliśmy tydzień w Kołobrzegu, to wzmocniło go, na dwa tygodnie, ale zawsze coś:) Już mi brak pomysłu na to wszystko. Monika - mama Macia - Żółwiczka 22.02.2007r.
|