Witajcie, moj synek ma w tej chwili 16 miesiecy - w ciazy wada ta nie zostala rozpoznana, rodzilam naturalnie.Przy porodzie okazalo sie ze lewe plucko nie bylo rozprezone w ogole a prawe sie zapadlo po pierwszym oddechu.Dodatkowo wystapil czestoskurcz napadowy.Synek byl operowany w pierwszej dobie - wszystko szlo stosunkowo opornie - po operacji synek byl reanimowany dwa tygodnie lezal pod respiratorem, bardzo dlugo nie potrafili zredukowac u niego tlenku azotu, pozniej posocznica,trzydniowka.Duzo tego bylo po drodze.Ze szpitala wyszlismy po dwoch miesiacach - synek ma stwierdzony refluks,plucko w jakims stopniu sie rozprezylo,przez ponad rok bral Cordaron.Ma w brzuszku pare rzeczy nie na swoim miejscu - nerka, sledziona itp. Rozwija sie super aczkolwiek zaczal nam bardzo chorowac ostatnio - nie potrafimy wyjsc juz trzeci miesiac z infekcji - ciagle wystepuje goraczka albo inne objawy :( Marietka mam do Ciebie pytanie napisalas o woreczku zolciowym - u nas jest identyczny problem - dziwne zlogi ktore martwia lekarzy - czesc z nich twierdzi ze to po lekach ktore bral a co mowia u Was?
Mondziaczek buziaki :)
pamietajcie ze zawsze trzeba miec nadzieje sie nie poddawac!!!!!!nawet jeli lekarze bardzo zle prorokuja... Marienka napisał(a): > hej.mój synek ma 1,5roku. dalej jezdzimy co miesiąc na kontrole do różnych specjalistów. po ostatniej wizycie w klinice kardiologii okazało się że jeden z ubytków w serduszku zarósł. został jeszcze w przegrodzie międzykomorowej.no i lewe płucko również jest prawie rozprężone. z tym jest ok ale niewiemy co z kamieniai w woreczku żółciowym i z jelitkami.ostatnio przeszliśmy 3 dniowe wymioty i zaparcia. na szczęście obyło się bez szpitala.do tego miał ostry kaszel. byliśmy u lekarza z tym kaszlem tylko upewnic się czy płuca i oskrzela są w porządku. dostał syropki ale my dajemy sobie radę na inhalacjach. niewiem co dalej nas czeka ale mam nadzieję że wszystko będzie szło w dobrym kierunku.pozdrawiam.Marzena Ewa - mama Mikolajka 20.03.2008 r. wpp lewostronna
|