Bardzo trudna i bolesna walka przed Wami. Powiem Ci,jak ordynator OIOM-u kazał nam mobilizować córeńkę do oddychania: "Dziecko trzeba prosić,żeby zaczęło samo oddychać, jeśli nie słucha, to trzeba mu kazać" I to działało. Może nie tak, jak bysmy tego pragnęli,ale...
Co do operacji, to właśnie to jest "urok" tej wady,że tak naprawdę widać, co tam się dzieje, gdy lekarze operują.
Duży był ubytek samego mięśnia?? Czy wstawiali Natanielkowi łatę,czy udało się zszyć to, co się wykształciło?? Lewe płucko może się rozprężyć. U nas tak było, że zaczęło pracować później. A jak z jedzeniem sobie daje radę??
I kochana,jak Ty sobie dajesz radę??bądź dzielna. Pomodlę się za Was z moją świętą Zuzanką. "Śmiertelnie chore dzieci wiedzą, że umrą. Jest to wiedza nieświadoma ale kieruje ich postępowaniem. Ci, którzy żegnają się z nimi, mają przytępiony słuch. Jesteśmy głusi na przekazy umierających."
|